Byłam zaskoczona pytaniem Reeve`go. Może byłam szalona, ale powiedziałam;
-Tak, chcę wyjść za ciebie.- Szepnęłam i pocałowałam go, a on mnie.
Łzy szczęścia popłynęły mi po pysku.Nagle świat stanął w miejscu, byłam prze szczęśliwa ale również miałam zagmatwane uczucia.
-Wiesz...bardo bym chciała gdyby wiedział o tym mój brat i siostra. -Powiedziałam.
-Hah...moi też mogliby się o tym dowiedzieć.-Dodał Reeve.
-Czekaj...czekaj...to ty też masz brata i siostrę?
-Nie, nie. Ja mam dwie siostry. A ty masz jakieś rodzeństwo?
-Tak. Mój brat to Reeve, a siostra Moon.
-Boże...moja jedna siostra to Moon, a druga Karissimo. Matko...zaproponowałem małżeństwo swojej siostrze?
Reeve stał jak wryty. Ja się rozpłakałam i ruszyłam przed siebie. Otworzyłam portal do krainy załamań i zniknęłam. Tam rozpłakałam się na dobre. Czy zło przytrafia się tylko mnie? Nie byłam w stanie wrócić do watahy. Przesiedziałam w krainie załamań cały dzień. Postanowiłam że brata mianuję alfą, a siostrę betą. Jednak będę starała się unikać brata.Wróciłam do domu. Wszystkie wilki latały jak opętane, widocznie kogoś szukały. Pewnie któryś zaginął. Zawyłam tak głośno jak tylko potrafiłam, ptaki i wszystko (prócz wilków) uciekły, wszyscy się zatrzymali. Nagle wszyscy odetchnęli z ulgą, a więc o to chodziło. Zniknęła alfa, to wilki wpadły w popłoch. natychmiast zarządziłam spotkanie, ale przed nim postanowiłam porozmawiać z bratem.
-No...kari, głupio wyszło, co?
-Postanówmy, że o tym zapomnimy, dobrze?
-Okej.
-Moon, Reeve. Wyjdziecie na głaz ze mną.
-Okej. -Powiedzieli.
Wyszliśmy, wilki oczywiście były zdziwione że ktoś wszedł na głaz ze mną. Jednak szybko rozwiałam niepewność, mówiąc głośno i wyraźnie że od dziś Moon, jako moja siostra będzie betą, a Reeve jako mój brat będzie alfą II. Potem ja i Reeve, udaliśmy się na rozmowę by rozwiać wszelkie wątpliwości.
<Reeve?> Głupio wyszło xD ale jest spk :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz