czwartek, 6 sierpnia 2015

Od Raen`a CD Reeve`go

Spojrzałem na upolowanego przez basiora jelenia i uśmiechnąłem się lekko.
- Moje umiejętności nijak mają się do twoich. Sam nigdy nie porwał bym się na jelenia.
- Tak tylko mówisz. - odparł basior
Pokiwałem przecząco głową. Naprawdę nigdy bym tego nie zrobił.
- No, przestańmy gadać tylko w końcu zjedzmy. - powiedziałem i zabrałem się za sarnę.
Oboje najedliśmy się od syta a mięsa jeszcze zostało. Reeve powiedział, że najlepiej będzie jeśli wezmę je do jaskini aby w razie czego mieć jakieś zapasy. Tak też uczyniłem.
- Tak właściwie to zapomniałem zapytać, jakie stanowisko wybrałeś? - zapytał basior.
- Jestem medykiem. - odparłem
- To świetnie - powiedział wyraźnie zadowolony basior - Nie mieliśmy tu żadnego a jakiś zawsze się przyda.
Uśmiechnąłem się lekko i skinąłem przytakująco głową.
- A ty? Kim jesteś? - zapytałem.
- Samcem beta.
Zatrzymałem się gwałtownie. Nie miałem pojęcia.
- Aż tak cię to zdziwiło? - zaśmiał się basior
- Trochę znaczy... nie wiedziałem.
- W porządku - odparł Reeve - Chodź pokaże ci tereny.
Przytaknąłem i ruszyłem za basiorem. Najpierw poszliśmy pod dość spore drzewo.
- To drzewo Lucyuny - powiedział basior - Potrafi mówić i zna odpowiedź na każde pytanie.
- Nie wygląda na zbyt rozmowne. - odparłem z lekkim uśmiechem.
- Może i tak ale naprawdę jest magiczne.
Basior wydawał mi się lekko zamyślony, czyżby już kiedyś rozmawiał z tym drzewem?
- No nic, chodźmy dalej - powiedział samiec po chwili ciszy - Mamy jeszcze sporo miejsc do zwiedzenia.

Reeve? Takie trochę nijakie mi wyszło ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz