Zeszliśmy z drzewa i zaczęliśmy biec przed siebie. W oddali zauważyliśmy coś świecącego...
Spojrzeliśmy na siebie i szybko pobiegliśmy w to miejsce. Okazało się, że był to portal do naszego świata. Czym prędzej weszliśmy do niego i w mgnieniu oka znaleźliśmy się w jaskini Karissimo.
Wyszliśmy z niej i ruszyliśmy na plażę.
-Kari... Muszę ci coś powiedzieć...-zacząłem
-Mów!-uśmiechnęła się
-Wiem, że znamy się krótko, ale...-jąkałem się
Wadera cały czas się uśmiechała... Nie rozumiałem tego, zwykle byłem pewny siebie ale nie tym razem...
-Ja... Ja się w tobie zakochałem-wydusiłem z siebie
Karissimo stanęła jak wryta.
-Czy... Czy ty chciałabyś zostać moją partnerką?-zapytałem końcu
<Kari?> xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz